Niezależnie od tego, czy cierpimy na brak czasu, czy mieszkamy w różnych stronach świata, przychodzi taki dzień raz do roku, że wszyscy zasiadamy do stołu wigilijnego. I pomyśleć, że stół potrafi zmobilizować całą rodzinę, nawet tą z dalekich krajów. Stół w mieszkaniu odgrywa niebagatelną rolę. Jest łącznikiem pomiędzy dawno niewidzianymi członkami rodziny a pozostałymi domownikami. Przy nim trwają długie rozmowy, niejednokrotnie zapadają wspólne decyzje w ważnych sprawach.
Szaleństwo przedświąteczne
Święta Bożego Narodzenia są dobrym pretekstem do tego, aby spotkać się z rodziną w komplecie. Atmosfera, która towarzyszy przy przygotowaniach jest niepowtarzalna. Już robienie zakupów budzi wielkie emocje. Pogoń między półkami za potrzebnymi rzeczami oraz stanie w długich kolejkach to już standard przed świętami. Rytuał kupowania prezentów to chyba najprzyjemniejszy moment dla każdego z nas. Choć i znajdą się tacy, którzy powiedzą, że kupowanie prezentów jest katorgą. Wszystko powinno być idealnie zorganizowane i zapięte na przysłowiowy „ostatni guzik”.
Powrót do dawnych czasów
Stół stanowi centrum spotkań i dyskusji. Tu rozmawia się o wszystkim i o niczym. Cieszymy się z każdej chwili spędzonej wśród rodziny. Szczególnie w pory zimowe stół i miejsce przy nim nabiera ogromnego znaczenia dla domowników. Wspólna kolacja wigilijna musi odbyć się na specjalnie udekorowanym i przygotowanym do tego stole. Nie może zabraknąć obrusu z motywami świątecznymi. Kolorystyka dominuje przeważnie czerwona, zielona, biała oraz inne kompozycje według własnego gustu gospodarzy domu. W tym jedynym Dniu można pokusić się o wyciągniecie obrusu, który otrzymaliśmy w spadku po starszym pokoleniu. To często pięknie haftowane i ręcznie robione arcydzieła. Misterne wykończenia i wspaniałe wzory w postaci gałązek zielonych wraz z cudownie mieniącymi się bombkami. To efekt murowany, że goście nie będą skąpili pochwał. Wzorowo i perfekcyjnie zaaranżowany stół po prostu zachęca do rozgoszczenia się przy nim. Wszystko musi być dobrze przemyślane. Nic nie może znaleźć się z przypadku, ponieważ zakłóci to idealny obraz jego odbioru. Wizualnie, stół powoduje, że za każdym razem, gdy popatrzymy w jego stronę, nie potrafimy oderwać od niego oczu. Samo przebywanie w pobliżu wytwarza pozytywną energię, która przenosi się na pozostałych domowników. Obrus podarowany przez Babcię ma wartość nie tyle materialną, co emocjonalną. Przy takim stole powracają wspomnienia i opowieści o starszym pokoleniu. Zasiadając do niego można zobaczyć, jak uśmiechnięte renifery z czerwonymi nosami ciągną sanie. Do tego obowiązkowo musi być piękny zestaw obiadowy. Najlepiej zdobiony, ponieważ podkreśla jeszcze bardziej walory stołu. W ten Dzień, stół zasługuje na najwyższe wyróżnienie pośród pozostałych mebli, znajdujących się w mieszkaniu.
Aranżacja według własnego wyobrażenia
Nieprzypadkowa jest też okazja, która trwa tylko jeden dzień w roku. Dlatego warto postarać się o niebanalny wystrój i przygotowanie stołu do konsumpcji zupełnie odmiennej niż ta, która jest, na co dzień. Na pewno wysiłek zostanie doceniony przez wszystkich zebranych wokół niego. Śnieżnobiały obrus wraz reniferami przyciąga wzrok i to sprawia, że chce się siedzieć w nieskończoność przy nim. Nie można pominąć w aranżacji również stałych elementów w postaci stroików i sianka na stole, ręcznie malowanych filiżanek do kawy oraz sztućców grawerowanych w srebrze. To znak, że w naszym domu zagościły prawdziwe Święta. W pokoju tuż obok pięknie urządzonego stołu zagląda zielona choinka przyozdobiona kolorowymi światełkami. Z każdej ze stron czuć świąteczny klimat. Nawet siedzenia mogą być przystrojone pokrowcami nawiązującymi do motywów świątecznych. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i tego, co chcemy osiągnąć, projektując.