Szklarnia zajmuje nieco miejsca w ogrodzie, ale w zamian oferuje nam wiosenne nowalijki oraz umożliwia uprawę roślin egzotycznych. Kapryśna pogoda często płata figla ogrodnikom. Gdy już cieszymy się z pierwszych, przedwiosennych oznak nadchodzącego urodzaju, to wystarczy jedna, bardzo zimna majowa noc, aby nasza radość zamieniła się w smutek i złość. Budowa szklarni jest gwarancją na to, że nasz trud i praca włożone w uprawę warzyw i pielęgnację roślin nie pójdą na marne.
Jaka szklarnia?
Odpowiednia temperatura
Czynnikiem zapewniającym hodowlany sukces w szklarni jest temperatura utrzymywana na odpowiednio wysokim poziomie. Wydawać by się mogło, że im wyższa tym lepiej. Ale należy pamiętać o tym, że zbyt wysoka temperatura hamuje wzrost roślin. W lecie nie powinna ona przekraczać 35 stopni. W upalne dni jest to dość trudne, dlatego warto wyposażyć ściany szklarni w kurtynę zacieniającą czy też rolety. W pozostałym okresie szklarnia zazwyczaj wymaga dogrzewania. Najważniejszą sprawą jest uchronienie roślin szklarniowych przed minusową temperaturą. Dlatego przed zimą, należy dokładnie sprawdzić stan szklarni, konieczne jest uszczelnienie wszelkich szpar oraz zaklejenie pęknięć w szybach. Ogrzewanie tylko wtedy będzie miało sens, gdy ciepło nie będzie uciekać z wnętrza szklarni. Ponadto przeciągi bardzo źle wpływają na „stan zdrowotny” roślin. W jaki sposób ogrzewać szklarnię? Najlepszym rozwiązaniem jest montaż instalacji grzewczej podłączonej do centralnego ogrzewania. Ponadto w szklarni można umieścić piecyki elektryczne lub gazowe.
Wnętrze szklarni
W szklarni możemy hodować nie tylko zdrowe pomidory i ogórki. Sporym wyzwaniem może okazać się próba hodowli owoców cytrusowych, takich jak fig, cytryn, kiwi, mandarynek. Własna szklarnia może okazać się nie tylko sposobem na otrzymywanie pełnych zdrowia warzyw i ziół, ale może również stanowić niemała frajdę dla jej użytkowników.