Kołyska czy łóżeczko
Pierwszy dylemat pojawia się jeszcze przed narodzinami naszej pociechy. Musimy zdecydować czy nasz maluszek spędzi swoje pierwsze tygodnie w kołysce, łóżeczku, czy też w wiklinowym koszu. Każde małe dziecko uwielbia być bujane i kołysane, dlatego niektórzy rodzice wybierają kołyskę chcąc zapewnić komfort snu zarówno dziecku jak i sobie, bo gdy dziecko zapłacze w nocy z reguły wystarczy je pokołysać, aby spało dalej. Jednak kołyska nie wystarcza na długo, dziecko szybko z niej wyrasta i prędzej czy później trzeba kupić normalne łóżeczko. Poza tym wielu rodziców obawia się, że gdy maluch pozna smak kołysania, to później nie będzie potrafił sam zasnąć. Dlatego większość rodziców decyduje się od razu na zakup tradycyjnego łóżeczka dziecięcego ze szczebelkami. Obecnie łóżeczka dziecięce posiadają system pozwalający na wyciągnięcie dwóch szczebelków, dzięki czemu starszy maluch nie ma problemów z samodzielnym wyjściem i wejściem do łóżeczka. Ten rodzaj łóżka może służyć dziecku nawet do trzeciego czy czwartego roku życia.
Tapczanik przedszkolaka, sofa nastolatka
Spanie dla dwojga
Częstą sytuacją jest zamieszkanie pokoju dziecięcego przez dwójkę rodzeństwa. W takim przypadku najczęstszym problemem jest brak miejsca na wstawienie dwóch wygodnych łóżek. Bardzo popularne są tak zwane łóżka piętrowe. Takie łóżko zajmuje tyle samo miejsca co jeden tapczan. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, ale tylko pod warunkiem, że dziecko, które śpi na górnej części nie boi się spać tak wysoko. Alternatywnym rozwiązaniem dla łóżka piętrowego jest tapczan dwuosobowy, którego jedna część jest wysuwana. Dzięki temu, że jedna część jest nieco niżej od drugiej, dzieci nie mają wrażenia, że śpią razem.
Wybierając łóżko dla naszego dziecka warto zwrócić uwagę nie tylko na to, aby ładnie się ono prezentowało, ale przede wszystkim na to, aby było wygodne, funkcjonalne oraz dostosowane do potrzeb dziecka. Pozwólmy zatem dziecku wspólnie z nami zadecydować o jego wyborze.